Może się wydawać, że dopiero współczesne czasy wymuszają stosowania ziół na stres. Tymczasem dawne ludy żyjące w górzystych regionach Eurazji też znały sposoby na radzenie sobie z problemami i nawałem obowiązków.
Jednym z takich sposobów było stosowanie różeńca górskiego. Kilka podstawowych faktów na jego temat:
-
jego korzeń po roztarciu pachnie różami.
-
Rośnie w górach; da się go znaleźć również w Karpatach i Sudetach.
-
To naturalny adaptogen, czyli roślina wspomagająca odporność organizmu na stres.
Więcej na temat adaptogenów przeczytasz tu:
https://biowitalni.pl/blog/zestresowany-wyprobuj-adaptogeny-78.html
i tu:
https://biowitalni.pl/blog/jak-naturalnie-uspokoic-nerwy-68.html
Jedna z teorii na temat właściwości adaptogenów dotyczy... wyglądu i miejsca występowania roślin. Według niej gatunki, które rosną na trudnych i dzikich terenach i muszą walczyć o przetrwanie, oferują podobne działanie tym, którzy po nie sięgną. Przykład różeńca może posłużyć jako potwierdzenie tej teorii. Rośnie w wysokich, chłodnych górach, na piachu lub skałach. Jego twarde listki są odporne na wiatr, śnieg czy słońce. Również ludziom pomaga adaptować się do podobnie trudnych warunków.
Różeniec górski na stres – opinie badaczy
Na temat różeńca górskiego przeprowadzono liczne badania. Udowadniają one działanie adaptogenne, przeciwstresowe i wspomagające pracę mózgu. Przy stosowaniu różeńca górskiego nie ma skutków ubocznych i przeciwwskazań, które dotyczą leków antydepresyjnych.
Co ciekawe, według naukowych opinii różeniec górski ma takie działanie nie tylko po wielomiesięcznej terapii. Z badań przeprowadzonych w roku 2000 w Armenii wynika, że już po dwóch tygodniach przyjmowania różeńca górskiego badani lepiej radzili sobie z objawami psychicznego zmęczenia. [1]
Podobne są wyniki badań z Rosji i Szwecji. [2] Z kolei chińscy naukowcy twierdzą, że Rhodiola rosea pomaga się uczyć. [3]
Najcenniejsze w różeńcu górskim: rosawina i rodiolozyd
Różeniec górski zawiera wiele cennych składników, takich jak:
-
flawanoidy – zabezpieczają ciało i układ nerwowy przed uszkodzeniem oksydacyjnym
-
fenolokwasy – przeciwutleniacze o licznych właściwościach bioaktywnych
-
proantocyjanidyny – chronią naczynia krwionośne, wzrok, a także naturalne zasoby witaminy C i E w ciele.
-
fitosterole – według badań regularne spożywanie produktów bogatych w fitosterole zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre rodzaje raka.
-
katechiny – zabezpieczają organizm przed wolnymi rodnikami, usuwają z organizmu metale ciężkie.
Tego typu aktywne biologicznie przeciwutleniacze będą idealne dla każdego, kto żyje w wiecznym stresie i na co dzień ratuje się kawą czy przetworzoną żywnością.
Najcenniejsze w różeńcu górskim są jednak rzadkie rosawiny i rodiolozydy, których działanie porównuje się do naturalnych i pozbawionych skutków ubocznych leków antydepresyjnych i łagodzących napięcie.
Herbata z różeńcem górskim, a może kapsułki?
W sklepach dostępne są herbatki z różeńcem górskim, a także preparaty w proszku, olejku, kapsułkach i w płynie. Można też kupić pocięty korzeń rośliny. Która forma przyjmowania będzie najlepsza?
Herbata z różeńcem górskim będzie idealna, jeśli lubisz pić zioła i umiesz je przyrządzać. Proszek czy olejek można dodać do smoothie lub owsianki – jeśli masz na to czas i będziesz o tym co rano pamiętać. Na co dzień najbardziej praktyczny jest różeniec górski w formie kapsułek.
Najważniejsze, to wybieranie preparatów z czystych, sprawdzonych źródeł. Dobrym przykładem jest ekologiczny różeniec górski Viridian, Fushi BIO różeniec górski i Together Stress Aid Complex. Ten ostatni to prawdziwa bomba na czas podwyższonego stresu i napięcia.
Together Stress Aid Complex poza różeńcem górskim zawiera też inne silne adaptogeny: ashwagandhę i cytryniec chiński, a do tego kompleks minerałów. Wszystko to oczywiście w wegańskiej formule bez GMO i stearynianu magnezu, by nie przeciążać i tak poddanego napięciom organizmu.
Więcej o cytowanych badaniach:
1,2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3541197/
3. https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fphar.2018.01415/full